Podziemia dworu Stefana Czarnieckiego

23Czarnca miejscowość koło Włoszczowej rodowa posiadłość rodu Czarnieckich. Tu urodził się i tu pochowany został Hetman Polny Koronny Stefan Czarniecki. Jeden z najsławniejszych wodzów Polskiej armii, pogromca Moskali, Kozaków a najbardziej znany jako pogromca Szwedów. Pochodził z niezbyt zamożnej szlachty herbu łodzia ( w herbie łódź). Nigdy nie wywyższał się nad innymi, dbał o poddanych. Całej swej sławy i majątku doszedł własną pracą i zwycięstwami. Do zwycięstw Czarnieckiego prowadził jego ulubiony koń którego miał przy sobie w Czarncy i wielu bitwach, z nim też żegnał się gdy umierał. Czarniecki swą posiadłość rozbudował dosłownie z niczego do przeciętnej wielkości wsi. Dwór rozbudował a w pobliżu ufundował kościół. Większość prac wykonywali osadzeni w Czarncy jeńcy wojenni głównie Tatarzy i Kozacy. Posługując się nimi wokół dworu założył park z nietypowymi i rzadkimi roślinami. Park przez lata zmieniany wiele razy zachował się do dziś. Oprócz parku przy dworze wykopano podziemny tunel długi na ok 2 km, głęboki na 3 metry. Boki i strop tunelu wyłożone były czerwoną cegłą.
Fragment tunelu zachował się do lat 70 tych kiedy to dla bezpieczeństwa wejście jego zamurowano i zasypano ziemią. Loch spełniał rolę prawdopodobnie przeciętnej piwnicy i magazynu, ale gdy nadeszła wojna ze Szwedami w tych lochach miał razem z koniem chować się Czarniecki stając się nieuchwytnym dla Szwedów. Ile razy go gonili on zawsze był szybszy bo konia miał lepszego. Szwedzkie konie pasione na lichej Skandynawskiej trawie nie dawały rady dogonić Polskiego konia, nie zwyczajne jeść Polską trawę były słabsze. Zawsze Czarniecki na swym koniu dopadał wejścia do tunelu i jakby pod ziemię się zapadał, znikał z oczu goniącym Szwedom a że zawsze to zniknięcie było w Czarncy przesądni Szwedzi uznali miejsce za zaczarowane i Czarncy nie zniszczyli. Tak się tunel uchował przez wiele lat i co skrywa oprócz tajemnego przejścia do sąsiedniej wsi tego nie wiadomo.